Trafiły w nasze ręce pewnego dnia dwie książeczki, które koniecznie musicie zobaczyć: "Poznajemy przyrodę" oraz "Poznajemy przeciwieństwa", z serii Kubuś i przyjaciele. Wydane przez Ameet, całokartonowe i co najfajniejsze, wysuwane :) Dla półtorarocznego dziecka są idealne (mimo, że na okładce widnieje oznaczenie 3+).
Twarde strony i łatwe wysuwanie ruchomych elementów powodują, że dziecko doskonale sobie radzi z przeglądaniem i odkrywaniem niespodzianek. Do tego książeczki są solidne i odporne na zniszczenia. Piszę o tym ponieważ często książeczki z ruchomymi elementami kuszą dziecko, by coś mocniej pociągnąć, złapać i raczej lepiej sprawdzają się dla starszaków. Wiem coś o tym- kupiłam kiedyś Helence cudną książkę Jo Lodge pt. "Bęc! Mała sówka". Przeurocza to książeczka, zabawna, jednak jej oglądanie musiało mieć miejsce tylko w mojej obecności. Wystarczyła chwila mojej nieuwagi i machająca skrzydełkami sówka znalazła się w poza książką. Obecnie czeka na sklejenie. W przypadku serii kubusiowej karty są bardzo twarde, prosty mechanizm wysuwania, w efekcie nawet taki mały czytelnik jak Hela może spokojnie książkę użytkować bez obaw rodzica :).
Książeczki są ślicznie ilustrowane. Jedna dotyczy odkrywania przeciwieństw, druga świata przyrody. Treści jest niewiele- krótkie opisy, bardziej opieramy się na opowiadaniu, co się dzieje na ilustracjach, no i jest zabawa z wysuwaniem elementów, dla tak małego dziecka to w zupełności wystarczy.
Strasznie spodobały mi się te propozycje. Sporo w nich walorów edukacyjnych, maluch poznaje zwierzątka, zjawiska atmosferyczne, można wskazywać różnice zwłaszcza w książce o przeciwieństwach. Poniżej kilka migawek, spójrzcie, jaka fajna zabawa jest z wysuwaniem! :) Słowo daję, Hela uwielbia te książki. Myślę, że super się sprawdzą jako prezent od Mikołaja :)
 |
| Czary mary :) |
Wyjściowa cena książeczki to 25 zł, na aros.pl możecie ją kupić za 15,91 zł. A teraz uwaga, nasze książki kupione zostały w PEPCO za 9,99 zł każda!
Jeśli macie gdzieś w pobliżu ten sklep, zachęcam, skorzystajcie :)
Pozdrawiam wszystkich gorąco i miłego weekendu dla Was :* Odpoczywajcie, najlepiej w gronie najbliższych, z książką pod pachą. :)
Już wiem, co Św. Mikołaj przyniesie Synkowi 6 grudnia :-) świetne są te książeczki a my lubimy "czytać" :-)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że Wam się podobają. Zachwycą malucha na pewno :) Są świetnym materiałem do "czytania" ;).
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńMamy kilka ruchomych książeczek i zdecydownie Oli bardzo je lubi. :)
Wasz zbiór książeczek to mój wzór niedościgniony :) Tylko gdzie Ty to wszystko mieścisz! :)
UsuńFaktycznie, wyglądają cudnie! Pepco mamy w pobliżu wiec się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńTa cena w Pepco robi wrażenie wiec warto poszperać. Może jeszcze trafisz na inne perełki :)
UsuńMój Bąbel byłby zachwycony:) Ostatnio pokochał wszelkie książeczki, w których coś się otwiera, wysuwa, przewraca... Nawet w tych tradycyjnych szuka okienek, które mógłby pootwierać:) Dzięki za świetną inspirację na kolejne prezenty:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Jeśli tylko maluch chce bawić się książkami, to jest powód do radości. Życzę Wam odkrywania nowych ciekawych propozycji i mam nadzieje, ze jak Wam trafi się coś super, szepniecie słówko na blogu :)
UsuńTakie książeczki są zawsze świetnym prezentem dla ciekawskich maluszków.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza dla tych wyjątkowo ciekawskich :) Jeśli tylko można coś odkryć, czymś się zaskoczyć, to jest mega frajda :)
Usuń