Zauważyliście??? Mam nadzieję, że tak :) Witam Was pod nowym adresem. Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem "pójścia na swoje" i przeniesienia się na własną domenę. Jak widzicie udało się :) Zabawiłam się w informatyka, choć mówię szczerze, moje zdolności w tym temacie są znikome. Jeszcze jakiś czas temu, gdyby ktoś zapytał mnie, co to jest domena, spojrzałabym na niego ze sporym zakłopotaniem. Na szczęście nic nie zepsułam, wszystko działa, jak należy.
W związku z tą zmianą nadarzyła się okazja, by wybrać dla nas nową nazwę. Ta pierwsza była niezwykle spontaniczna, wymyślona na zasadzie, a co by było, gdybym zaczęła pisać bloga. Wtedy nie dowierzałam jeszcze, że to wszystko się uda. Po intensywnych rozmyślaniach padło na "niebieskookie szczęście". Dlaczego? Proste- Helenka ma niebieskie oczka. Ale i M. jest niebieskooki :) Gdy go pierwszy raz zobaczyłam, zawróciły mi w głowie właśnie jego oczy... Pamiętam tą chwilę, gdy zatrzymało mnie jego spojrzenie :) Spojrzenie oczu jasno niebieskich, błękitnych, które czasem stają się tak jakby przeźroczyste, trudno to opisać. Chyba nigdy nie widziałam u nikogo takich oczu. Moje też są niebieskie, więc chcąc nie chcąc Hela też takie odziedziczyła. Oczy niebieskie- życie królewskie, wołaliśmy, jak byliśmy mali :)
Z niebieskim oczkiem mam jeszcze jedno skojarzenie, niezapominajki. Mama mówiła mi, że to dzięki nim nauczyłam się rozpoznawać kolor niebieski. Pamiętam, jak rosły sobie w pobliżu rzeki, zawsze chciałam nazrywać ich jak najwięcej. Jednak najczęściej tylko na nie patrzyłam, bo miały to do siebie, że szybko więdły, to kwiaty niezwykle kruche i delikatne. No i ta piosenka "Niezapominajki to są kwiatki z bajki..." Gdy pada słowo "niezapominajka" powracam do dzieciństwa. A wiecie, że 15 maja obchodzimy Dzień Polskiej Niezapominajki? :)
Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak trzymać kciuki, aby nowa nazwa przypadła Wam do gustu i abyście zaczęli nas kojarzyć właśnie z Niebieskookim szczęściem.
Jedynym skutkiem ubocznym całego zamieszania jest zniknięcie mojego spisu czytadeł na przytulne wieczory, czyli listy Waszych blogów, mam nadzieję, że szybko ją odbuduję. :)
Pozdrawiam Was serdecznie. Jutro przywita nas maj, najpiękniejszy miesiąc w roku, dla nas szczególnie znaczący. Wyjeżdżacie na długi weekend czy może będziecie relaksować się w domowym zaciszu? My zostajemy w Warszawie. Ale powoli zaczynam planować wyjazd na dłużej do Rodziców w góry, bo bardzo dawno nas tam nie było. A o tych górach w następnym wpisie. Zaglądajcie :)
Fajne zmiany :) Gratuluje odważnej decyzji :)
OdpowiedzUsuńU mnie też zmiany. Musiałam przenieść się na blogspot. Mam nadzieję, że mnie odwiedzisz na 'nowym' http://maamaa-baalbinkaa.blogspot.com/
Kasia oczywiście, że Cię odwiedzę :) Czyli nie tylko mnie naszło na zmiany, taki powiew świeżości czasem się przydaje :) Do zobaczenia, następnym razem u Ciebie.
UsuńNo to miło Cie witać na swoim! Bardzo dobry krok na przód - i zazwyczaj OGROMNA motywacja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wsparcie :) Ty coś o tym wiesz, bo też jesteś "u siebie". To na pewno będzie źródło motywacji, ale znam wieksze- to Wy ;)
UsuńPodoba mi się nazwa bloga :) Na swojej domenie, pewnie więcej jest możliwości, może i ja kiedyś się odważę ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi miło, że podoba Ci się nasza nowa nazwa :) przejście z blogspota na własny adres jest bardzo proste, nie wiem jak to jest w przypadku innych blogowych platform, na pewno daje to pełną kontrolę nad swoim blogiem. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńZmiana jest na plus:) Pomysl fantastyczny i nazwa tez...podoba mi sie ❤.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak Ty zrobiłaś takie fajne serduszko? ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńObjasnilam Ci ale wyszly jakies same znaki zapytania wiec usunelam :)
UsuńPowiem jak sie zdzwonimy ❤ ❤
Czyli to chyba skomplikowana sprawa ;)) do usłyszenia w takim razie, pozdrawiamy majowo :)
Usuń❤ już umiem ☺
UsuńFiu, fiu to romantycznie :) Pasuje do Was nowa nazwa :) My też majówkę mamy domową ale w gronie najbliższych wiec nic więcej nie trzeba.
OdpowiedzUsuńNieważne gdzie, najważniejsze, że z tymi, których kochamy :)
UsuńMy zostajemy u nas, na Mazurach. Dziś rozpoczęliśmy sezon grillowy. ;)
OdpowiedzUsuńGdybym ja mieszkała na Mazurach, też nigdzie bym się stamtąd nie ruszała:) Udanego wypoczynku.
UsuńGratuluję przejścia na swoje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Dla mnie największym sukcesem jest to, to że mnie czytacie :) pozdrawiamy!
UsuńJa 2 i pół roku na blogspocie, czas się może ruszyć po własną domenę ;p
OdpowiedzUsuńPewnie :) To prosta sprawa, a będziesz miała pełne prawa do swojego dorobku, 2,5 roku to ogrom Twojej pracy i zaangażowania. Koszt domeny jest symboliczny, trochę większy staje się po roku, gdy trzeba ja odnowić, ale da się przeżyć :) A tak poza tym pozdrawiamy ciepło i zapraszamy w nasze skromne progi jak najczęściej ;)
UsuńAgnieszko Wielkie Gratulacje super. Nazwa mi się bardzo podoba :*
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :) Udanego weekendu :)
Usuńnie ważne jaka nazwa ważna jest osobą która piszę ;) a tu jest miło i przyjemnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O to bardzo miło, że tak odbierasz to nasze miejsce :) Jeśli chodzi o nazwę, wiem, że to tylko dodatek do całej treści, ale też takie hasło rozpoznawcze, jednak niezaprzeczalnie masz rację, liczy się osoba i wszystko to, co chce ona przekazać. Pozdrawiam ciepło!
UsuńWow,kobieto zdolna! Super to zrobiłaś z tym przejściem na własną domenę. My w majówkę wyskoczylismy dla odmiany do Wawy ;)
OdpowiedzUsuńNo dzięki Ci za dobre słowo ;) To mogłaś mnie odwiedzić skoro byłaś w okolicy, następnym razem napisz wcześniej, że ruszasz na podbój stolicy ;)
UsuńJa nawet zahaczyłam w sobote o bazar w Falenicy;-) a Ty daj znać jeśli będziesz się wybierać na Warmię albo Mazury. :-)
UsuńNo to byłaś bardzo bliziutko. OK, w takim razie, gdy jedna z nas będzie w okolicy zamieszkania drugiej, wspólna kawa obowiązkowa :)
UsuńNazwa zapada w pamięć. Zycze wielu czytelników. Magda
OdpowiedzUsuńDzięki :) Każdy czytelnik to skarb :)
Usuń