Bo szczęście ma oczy niebieskie... I kto powiedział, że jest tylko jedno...

Szukaj

Cytat

Nie mów mi, że niebo jest granicą,
skoro są ślady stóp na księżycu...
H. Coben

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwum

Popularne posty

Bycie mamą...

||

M- MIŁOŚĆ największa, najsilniejsza, najpełniejsza, właściwie brak słów, aby ją określić
A- AKTYWNOŚĆ umysłu i ciała: analizy, porównania, rachunki, obserwacje, podejmowanie decyzji, wszystko w mojej głowie i .... niekończący się fitness na zmianę z joggingiem i siłownią
C- CZUŁOŚĆ rozczulająca :) połączona z troską i nieprzemijającym zachwytem
I- IMPROWIZACJA, gdy nie wiem co robić, a chciałabym wiedzieć lub wydaje mi się , że powinnam wiedzieć, tak to jest, gdy jest się mamą po raz pierwszy
E- EMPATIA w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, czuję swoje dziecko, jak samą siebie
R- ROZMYŚLANIA co by było gdyby..., a gdyby tak..., jaka ona będzie za rok, za dwa? itd itd...
Z- ZMĘCZENIE dające się we znaki po kolejnej trudnej nocy lub gdy po raz dziesiąty chowam do szuflady wyjęte przez moje dziecko skarpetki, jednocześnie układam z nim puzzle i sprawdzam czy garnek z zupą się nie pali
Y- YYYY,  tak właśnie, gdy nie wiesz co odpowiedzieć dziecku na zadane po raz setny pytanie z cyklu "Mamo, a czemu...?"
Ń- NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ z wyjątkowymi bohaterami, zwrotami akcji, czasem nieco dłużącymi się opisami, taka, którą piszemy my same
S- SZKOŁA CIERPLIWOŚCI, nieustanne trenowanie umiejętności bycia cierpliwym, spokojnym i opanowanym, SIŁA pozwalająca pokonać zmęczenie
T- TEMPO, wszystko nagle przyspieszyło, dzień mija za dniem, czynności za czynnościami, maluch rośnie, a ja bym chciała żeby jeszcze przez chwilkę pozostał taką kruszynką, która mieści się w moich ramionach, a poza tym brak mi czasu, staję się mistrzem w robieniu kilku rzeczy jednocześnie
W- WSPÓŁPRACA, WZAJEMNOŚĆ, nie tylko ja daję, dajemy sobie wzajemnie, uczymy się od siebie, działamy razem i razem z tego czerpiemy
O- ODDANIE, bo za swoim dzieckiem poszłabym w ogień


Zgadzacie się ze mną?

22 komentarze

  1. Tak wlasnie,pieknie to przedstawilas.Bo to jest cos co nigdy nie przemija i dochodzi jeszcze akceptacja bo kocha sie bez powodu i warunkow obojetnie jakie to nasze dziecko jest.Bardzo mnie wzruszylas i jestem Ci wdzieczna :)Helenka moze spac sokojnie,ma kochajaca i madra mame :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może Ty też powinnaś zacząć coś pisać, bo piękny ten Twój komentarz, zawarłaś w nim to, o czym nie pomyślałam ja. Czy taka mądra ta mama Helenki, to nie wiem, na pewno się stara :)

      Usuń
  2. Jasne, że się zgadzam :) i pod W dołożę jeszcze wiarę w to, że kolejna noc będzie spokojniejsza :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie, zwłaszcza gdy idą ząbki. Ja też żyję taką wiarą, choć ostatnio u nas jest całkiem nieźle, oby nie zapeszyć.

      Usuń
  3. Agnieszko bardzo trafnie to opisałaś. Dla mnie macierzyństwo to piękny czas, którego nie da się niczym zastąpić, a dziecko to największe szczęście jakiego mogłam w życiu doświadczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym, aby Twoje słowa przeczytała każda dziewczyna, która nie jest pewna, czy decydować się na dziecko. Nie ma większego szczęścia...

      Usuń
  4. pięknie opisane, podpisuję się pod tym! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie napisane ;)
    Naslonecznej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak mi się spodobało, że przeczytałam trzy razy i jeszcze zawołałam męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to pozdrowienia dla męża :) I dziękuję Ci za takie słowa :)

      Usuń
  7. Ja również jetem na tak! Pięknie napisane ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Starałam się, choć zapewne wiele by tu można pisać a nie wyczerpie się istoty. Dzięki :)

      Usuń
  9. Świetne podsumowanie macierzyństwa :) podpisuję się pod całością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak próbowałam zebrać jak najwięcej skojarzeń, niełatwa sprawa ;) Dziękuję Ci i pozdrawiam.

      Usuń